Książka pod choinkę 2021! |
Imperium Dzieci. Polska powieść dystopijnaImperium Dzieci to powieść dystopijna polskiej autorki Marty Sokołowskiej wydana w 2021 roku w wydawnictwie Biuro Literackie. Podstawowymi wartościami Imperium Dzieci są dobro i szczęście najmłodszych. W podzielonym hierarchicznie społeczeństwie o upragnionego potomka stara się B-Maria – jedna z niewielu osób gotowych podjąć nierówną walkę z systemem. Czy jednak warto zmieniać świat, w którym dzieci nie cierpią? Jak daleko sięgają terytoria tyranii i czy troska o najsłabszych usprawiedliwia fanatyzm oraz przemoc? W dystopijnej powieści Marta Sokołowska zadaje pytania, które okazują się szczególnie aktualne w naszym tu i teraz.
Książka otrzymała Nagrodę Kraków Miasto Literatury UNESCO oraz zwyciężyła w projekcie „Debiuty Prozą” organizowanym przez Biuro Literackie. |
Wywiad z pisarką Martą Sokołowską, autorką Imperium Dzieci„Ekstrema wybijają nas z przyzwyczajeń, przesuwają w kierunku odważniejszego myślenia. W sytuacjach granicznych dowiadujemy się więcej o świecie i o nas samych. Rozwijamy się, próbujemy siebie w warunkach zagrożenia i dyskomfortu, zmagamy się ze słabościami, odwracamy się od zniewalających i usypiających przyjemności. W „Imperium Dzieci” zamieniłam świat totalnej ochrony nad najsłabszymi na świat ochrony totalitaryzmu” – mówi Marta Sokołowska, pisarka. Rozmawia Małgorzata Żebrowska w Zupełnie Inna Opowieść
„W obecnych czasach rolą artystek i artystów jest wytrącanie odbiorców i odbiorczyń z wszelakich „baniek”, zbyt łatwo przyjmujemy „prawdy”, zwłaszcza że świat nie jest jedno- czy dwuwymiarowy.” „Władza tworzy ludzi zachłyśniętych władzą niezależnie od ich cech typu gender, rasa, sprawność czy orientacja seksualna. Władza odziera ludzi z większości atrybutów i zamienia w istoty po prostu posiadające władzę, w różnym stopniu jej nadużywające lub ulegające.” „Pragnienie, by stworzyć idealny świat, nie jest możliwe do zrealizowania. Tak długo, jak choćby jedno dziecko na świecie jest głodne, ten świat nie jest dobry. Nie jesteśmy dobrymi ludźmi, jeśli jedno dziecko jest krzywdzone lub umiera przez nas, dorosłych. Tak długo jak jedno dziecko marznie w lesie przy granicy polsko-białoruskiej, nam nie wolno spać spokojnie. Tak długo, jak jedno dziecko kona z pragnienia, nie powinniśmy z uśmiechem pić porannej kawy.” Cała rozmowa dostępna na Zupełnie Inna Opowieść |